Pokaż wyniki od 1 do 10 z 247

Wątek: Aparaty analogowe, nie tylko Canona

Widok wątkowy

  1. #33
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 422

    Domyślnie Odp: Aparaty analogowe, nie tylko Canona

    ZENIT E

    czyli lustrzanka z czasów, gdy wszystko jeszcze działało bez baterii, nawet światłomierze.


    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_7310-R.JPG
Wyświetleń:	5
Rozmiar:	1,97 MB
ID:	12366

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_7308-R.JPG
Wyświetleń:	5
Rozmiar:	1,97 MB
ID:	12367

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_7313-R.JPG
Wyświetleń:	5
Rozmiar:	1,86 MB
ID:	12368

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_7315-R.JPG
Wyświetleń:	5
Rozmiar:	1,86 MB
ID:	12369

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_7319-R.JPG
Wyświetleń:	5
Rozmiar:	3,24 MB
ID:	12370

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_7332-R.JPG
Wyświetleń:	5
Rozmiar:	2,12 MB
ID:	12371

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_7262.JPG
Wyświetleń:	5
Rozmiar:	857,1 KB
ID:	12372





    Produkowana między 1972 a 1985 r. w Krasnogorsku radziecka lustrzanka ZENIT E była rozwinięciem modelu ZENIT B, a różnica polegała na wbudowaniu zewnętrznego światłomierza selenowego.

    Aparat miał złącze obiektywu typu M42 i nie obsługiwał obiektywów z automatycznym domykaniem przysłony, a więc można było stosować tylko obiektywy z ręcznym domykaniem przysłony, którego przykładem jest np. Helios 44-2 58 mm f/2 z preselekcją przysłony.

    Lustro w aparacie było małe i trapezowo ścięte, nie nadawał się on więc do stosowania z teleobiektywami, albowiem występowało znaczne zaciemnienie górnej części obrazu w celowniku.

    Z kolei celownik był bardzo mały, obejmował ca 65-70 % kadru w poziomie i w pionie, miał proporcje 4/3, zaokrąglone rogi matówki, i straszną dystorsję beczkowatą, przez którą wyglądał jak ekran kineskopowego telewizora z tamtych czasów.

    Matówka była szklana i nie miała żadnego dalmierza klinowego ani mikrorastra, jednakże całkiem łatwo ustawiało się na niej ostrość ze względu na jej dużą ziarnistość.

    Żadnych informacji o parametrach ekspozycji w celowniku nie było.


    Migawka płócienna, szczelinowa o przebiegu poziomym, realizowała niewielki zakres czasów otwarcia: 1/30, 1/60, 1/125, 1/250 i 1/500 s plus B, a synchronizacja lamp odbywała się przy 1/30 s.

    Zewnętrzny światłomierz selenowy miał skalę czułości filmu w wartościach GOST/ASA i DIN w niewielkim zakresie od ASA 16 do 500, ale- o dziwo- potrafił podać parametry ekspozycji od 1/15 s aż do 30 s pomimo tego, że migawka nie obsługiwała tych czasów, a część z nich nie dało by się zrealizować w trybie B z użyciem wężyka spustowego.

    Tutaj występowało następne kuriozum, a mianowicie ulokowanie gniazda statywowego przy prawej krawędzi dolnej pokrywy, a więc samo mocowanie aparatu na statywie sprawiało spore utrudnienia dla jego stabilności.

    Aparat nie miał zaczepów do paska, a więc należało go nosić w futerale przykręcanym właśnie do gniazda statywowego.

    Licznik klatek nastawiany był ręcznie i mieścił się na osi dźwigni naciągu filmu i spustu migawki, natomiast pod pokrętłem czasów migawki znajdował się selektor trybu synchronizacji lampy błyskowej.

    Dodatkowo aparat wyposażono w samowyzwalacz 10 s.

    Konstrukcja aparatu była całkowicie metalowa, legendarnie wręcz pancerna, a waga jak najbardziej słuszna- bez obiektywu 680 g.
    Ostatnio edytowane przez atsf ; 01-05-2023 o 21:44
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •